Zmiana diety sprawiła, że stale poszukuję pomysłów na zdrowe posiłki. Makaron z sosem z nerkowców jest wynikiem eksperymentu! Po pierwsze – dieta i zdrowie, po drugie – niechęć do sosu carbonara i znudzenie wszelkimi sosami śmietanowymi – bardzo potrzebowałam powiewu świeżości w kuchni!
Postanowiłam pójść na żywioł i zrobić biały sos do makaronu w wersji zupełnie bez-śmietanowej. Wyszło naprawdę obłędnie! Funkcję zabielacza i zagęszczacza pełnią w tym przepisie orzechy nerkowca. Muszę przyznać, że w tej roli wypadają one znakomicie! Sos jest szybki i prosty w wykonaniu, a smakuje doskonale! Robiłam go już kilka razy, bo ma same zalety. Możesz go zrobić w wersji z mięsem lub bez – spróbuj koniecznie!
Porcja jest idealna na 3-4 osoby.
Czas przygotowania (bez moczenia orzechów) to 30 minut.
SKŁADNIKI NA MAKARON Z SOSEM Z NERKOWCÓW
- 150g usmażonego, pokrojonego na drobne kawałki fileta z kurczaka (sos jest pyszny także w wersji bez mięsa)
- 6-8 suszonych pomidorów
- 100g orzechów nerkowca
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 30g parmezanu
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Orzechy nerkowca moczymy w szklance ciepłej wody przez 2 godziny.
Blendujemy część zesmażonej cebuli i czosnku z orzechami nerkowca (ja odcedziłam orzechy i wylałam wodę w której się moczyły), parmezanem, dodajemy do blendowania szklankę wody.
Masę wykładamy na patelnię z resztą cebuli i czosnku. Masa może być trochę rzadka ale zupełnie się tym nie przejmujemy – z kolei jeśli jest za gęsta, dolewamy trochę wody.
Do wylanej na patelnię masy dodajemy kurczaka i suszone pomidory, podgrzewamy na małym ogniu aż całość zgęstnieje.
Gotujemy makaron al dente i podajemy od razu posypując tartym parmezanem lub płatkami drożdżowymi.
Ten przepis to idealna opcja na makaron bez śmietany – orzechy nerkowca sprawdzają się w tym przepisie doskonale. Makaron z sosem z nerkowców smakuje wybornie – w zależności od użytych orzechów nerkowca, bywa że ma lekki posmak sera pleśniowego. Następnym razem spróbuję go zrobić w wersji zupełnie beznabiałowej i użyję tylko płatków drożdżowych. Takie eksperymenty lubię, a jeśli wypróbujesz ten przepis, mam nadzieję, że polubisz go i Ty!
Smacznego!